Działacze i samorządowcy Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Zgierzu, jak co roku 17 stycznia, upamiętnili rocznicę wyzwolenia miasta spod okupacji nazistowskich Niemiec. Tegoroczne obchody przypomniały mieszkańcom i obecnym na uroczystości mediom o 74. rocznicy tych wydarzeń.
"17 stycznia to ważna data w historii naszego miasta i jak każde wydarzenie historyczne, tak i ona jest oceniana bardzo różnie, ale nie ulega wątpliwości, że było to wyzwolenie" - mówił Łukasz Kubiak, sekretarz SLD w powiecie zgierskim. "Trzeba pamiętać, że nazistowskie Niemcy dążyły do całkowitej likwidacji Narodu polskiego, czego nie można powiedzieć o Związku Radzieckim" - dodał.
Delegacja SLD, na czele z przewodniczącym SLD Marcinem Karpińskim, radnym powiatu zgierskiego, złożyła kwiaty na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich, oddając hołd blisko 2 tysiącom żołnierzy, poległym w czasie wyzwalania Zgierza.
"Tamte czasy trzeba tamtymi normami i tamtą sytuacją oceniać, a nie dzisiejszą rzeczywistością. A jeśli już jesteśmy przy teraźniejszości, to od kilku dni padają powszechne deklaracje, że mowa nienawiści, hejt mają odejść raz na zawsze. Mam nadzieję, że także sprawa II wojny światowej, wyzwolenia w 1945 doczeka się spokojnej, obiektywnej, wyważonej, ludzkiej oceny" - powiedział Marcin Karpiński Szef SLD w powiecie zgierskim, radny powiatu zgierskiego.